Owoce mirabelki są najbardziej niedocenianymi i niewykorzystanymi owocami w Polsce. Można je spotkać na każdym kroku – w przydomowych ogrodach, przy drogach szybkiego ruchu, w rowach, a także na nieużytkach. Zawierają witaminy z grupy B, E, kwas foliowy, cukry, sole mineralne i bardzo cenne bioaktywne fitozwiązki. Wykorzystaniem pestek z mirabelek do celów spożywczych zajęli się naukowcy z Katedry Chemii, Technologii i Biotechnologii Żywności. Opracowali oni metodę otrzymywania z jąder pestek tego owocu oleju spożywczego o bardzo przyjemnym smaku i zapachu.
Olej otrzymany z pestek tej wyjątkowej śliwki odznacza się dużą stabilnością termooksydatywną. Oznacza to, że jest bardzo odporny na jełczenie i wysoką temperaturę podczas smażenia. Wykazuje również właściwości prozdrowotne. Charakteryzuje się bowiem wysoką zawartością jednonienasyconych kwasów tłuszczowych (ω-9), fitosteroli i tokoferoli. Te ostatnie związki wchodzą w skład witaminy E. Składniki zawarte w oleju mogą zatem zmniejszać stężenie LDL we krwi, czyli tzw. złego cholesterolu, który w nadmiarze może powodować choroby serca i miażdżycę.
Olej z mirabelki doskonale sprawdzi się zarówno do sałatek, smażenia domowego i przemysłowego, powlekania suszonych owoców, jak również do nadania połysku palonej kawie. Ze względu na niskie wymagania, co do warunków wzrostu owoców mirabelki (gleba niskiej i średniej klasy, brak stosowania pestycydów, niezależność od nasłonecznienia, odporność na niskie temperatury) olej wyprodukowany na ich bazie może w łatwy sposób stać się produktem o statusie BIO. Obecnie trwają rozmowy z producentami zainteresowanymi wdrożeniem i produkcją oleju ze śliwki mirabelki. Jednocześnie prowadzone są prace nad kolejnymi produktami z wykorzystaniem innych dziko rosnących owoców. (kk)
(http://pg.edu.pl/, 16.09.2015)