Branża chemiczna zwraca uwagę na skutki wprowadzenia ograniczeń w dostawach energii dla największych zakładów. – Zaapelowaliśmy do Rady Ministrów, Urzędu Regulacji Energetyki (URE), Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. (PSE S.A.) i Ministerstwa Gospodarki o wypracowanie mechanizmów skoordynowanych działań administracji publicznej i sektora w podobnych sytuacjach – mówi dr Krzysztof Łokaj, Dyrektor Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPC).
W zeszłym tygodniu PSE S.A. ograniczyły dostawy energii elektrycznej dla największych zakładów przemysłu chemicznego w Polsce. W celu zabezpieczenia sieci energetycznej przed przeciążeniem, a także mając na uwadze potrzeby odbiorców wrażliwych, branża chemiczna dostosowała się do tych ograniczeń i zmniejszyła produkcję, m.in. wyłączając najbardziej energochłonne i nie wpływające na bezpieczeństwo produkcji urządzenia i aparaturę.
Ograniczenia produkcji w sektorze chemicznym mogą mieć negatywne konsekwencje dla całokształtu polskiej gospodarki, ponieważ branża stanowi podstawę dla innych jej gałęzi. Odbiorcami produktów chemicznych są między innymi producenci żywności, motoryzacja, budownictwo czy farmacja.
– Specyfika produkcji chemicznej, a zwłaszcza kwestie związane z bezpieczeństwem takie jak konieczność zachowania ciągłości procesowej, wyklucza niekontrolowane przerwy i istotne ograniczenia w dostawach energii – mówi Adam Leszkiewicz, Przewodniczący Rady PIPC.
– Mając na celu wykluczenie przyszłych zagrożeń, PIPC zaapelowała do Rady Ministrów, PSE S.A, URE, a także Ministerstwa Gospodarki o wypracowanie mechanizmów skoordynowanych działań administracji publicznej i sektora w podobnych sytuacjach.
– Od kilku Polska Izba Przemysłu Chemicznego prowadzi program „Energia dla Chemii”, którego celem jest m.in. zwiększenie efektywności energetycznej sektora chemicznego. To dzięki licznym inwestycjom realizowanym przez podmioty przemysłu chemicznego w Polsce regularnie spada zużycie energii przez chemiczne zakłady przemysłowe. Polska chemia realizuje zasady zrównoważonego rozwoju. – mówi dr Tomasz Zieliński, Prezes Zarządu PIPC. – Liczymy więc na pozytywną odpowiedź na nasz apel.
(Informacja prasowa, 17.08.2015)