Bioczujniki służą do wykrywania i pomiaru sygnałów powstających w organizmie. Badacze z Politechniki Warszawskiej postanowili opracować sensory, które nie tylko będą małe, ale również będą umożliwiały nieinwazyjne badanie. Badacze postanowili przy tym wykorzystać technologię elektroniki drukowanej.
Na PW powstał już prototyp czujnika do pomiaru pulsu. Jest on wydrukowany na papierze do tatuaży tymczasowych. W trakcie badania nakleja się go wraz z drugą warstwą (wykonaną z nanopłatków grafenowych) na skórę, najlepiej na nadgarstku i możliwe jest uzyskanie sygnału. Taka forma sprawia, że czujnik nie ogranicza użytkownika i nie przeszkadza mu w niczym. Czujnik opracowany był przez dr. inż. Daniela Janczyka, a udoskonalany jest przez Andrzeja Pepłowskiego. Obaj naukowcy należą do zespołu prof. Małgorzaty Jakubowskiej, który na Wydziale Mechatroniki PW zajmuje się elektroniką drukowaną.
Pomiar pulsu to nie wszystko. W przyszłości czujnikami można wykrywać również różne substancje chemiczne znajdujące się w ludzkim organizmie: elektrolity, cukier, mocznik czy hormony. Na razie urządzenia, które mogłyby wykonywać takie pomiary, nie były jeszcze sprawdzane na skórze. Testy odbywały się tylko w laboratorium. W opracowaniu takich czujników (ze względu na ich różne zasady działania) pomaga zespół prof. Elżbiety Malinowskiej z Wydziału Chemicznego Politechniki Warszawskiej. (kk)
(http://biotechnologia.pl/, 6.09.2016)