Naukowcy Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) opracowali i skonstruowali prototyp układu detekcyjnego do identyfikacji śladowych ilości radioizotopów w wodzie. To jeden z kluczowych elementów innowacyjnego systemu monitorowania radioaktywnych skażeń wody wodociągowej, który buduje międzynarodowy zespół ekspertów w ramach projektu FP7 Security Unii Europejskiej. Warszawa, jako pierwsze miasto na świecie, już na początku 2016 r. przetestuje takie rozwiązanie ochrony ludności cywilnej.
„System składa się z trzech części. Pierwsza sonda, tzw. „detektor wczesnego ostrzegania”, wygeneruje sygnał alarmowy w przypadku wykrycia skażenia o dużej skali na etapie ujmowania wody. Jest to detektor gamma, którego rolą jest zapobiec rozprzestrzenianiu się dużej ilości materiału radioaktywnego na układ uzdatniania wody. Jako drugi zostanie zainstalowany detektor promieniowania alfa i beta, który charakteryzuje się wysoką wydajnością detekcji, ale nie identyfikuje izotopów odpowiadających za wystąpienie skażenia. Ta rola przypadnie ostatniemu detektorowi promieniowania gamma. Projektując go, skupiliśmy się przede wszystkim na osiągnięciu wysokiej wydajności detekcji oraz dobrej energetycznej zdolności rozdzielczej potrzebnej do identyfikacji izotopów. Ważnym czynnikiem było maksymalne zredukowanie wpływu promieniowania tła, zarówno zewnętrznego, jaki i wewnętrznego. Braliśmy również pod uwagę wymagania techniczne związane z obsługą detektora oraz jego koszt. Nasz wybór padł na bromek ceru, detektor scyntylacyjny, którego praca nie wymaga zapewnienia niskich temperatur.” – tłumaczy dr Łukasz Świderski z Zakładu Fizyki Detektorów, NCBJ – „W sierpniu pomyślnie zakończyły się testy układu i na podstawie przeprowadzonych pomiarów dokonaliśmy wyboru optymalnych parametrów pracy i położenia detektora wewnątrz osłony oraz oszacowaliśmy czułość systemu pomiarowego”. (kk)
(http://www.ncbj.gov.pl/, 12.10.2015)